Wszystko zaczęło się… od traktorów. Ferruccio po zakończeniu służby wojskowej wrócił na wieś, gdzie ze starego wojskowego sprzętu z powodzeniem budował ciągniki rolnicze. Interes „żarł” na tyle dobrze, że Włoch mógł pozwolić sobie na zakup pierwszego Ferrari. Jego późniejsze losy zna dzisiaj każdy fan motoryzacji…