Nigdy nie miałem Malucha i jest mi z tego powodu bardzo źle. Czuję pustkę, którą powinny wypełniać po brzegi wspomnienia, jakimi licytują się moi znajomi przy okazji każdego motoryzacyjnego spotkania. Nie miałem Malucha ale to wcale nie znaczy, że nim nie jeździłem. Zresztą nie tylko nim…
Kategoria: PRZEMYŚLENIA
Wszyscy jesteśmy Januszami
W idealnym świecie ktoś, kto sprzedaje samochód jest uczciwy wobec kupującego. A kupujący? Kupujący jest uczciwy… przede wszystkim wobec siebie. Niestety takie rzeczy to tylko w bajkach. W Polsce jest zupełnie inaczej. Tak swojsko, śmiesznie, strasznie i do dupy.
To wszystko wina Dziadka
W życiu każdego człowieka jest ktoś kto ma wpływ na jego przyszłość. W moim przypadku to był Dziadek. To dzięki niemu dzisiaj siedzę w motoryzacji po uszy i bardzo lubię ten stan.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.