…piszę do Ciebie list. Czuję się dość nieswojo. To mniej więcej tak, jakbym pisał do tasiemca, glisty albo innego pasożyta, który żeruje na i tak już schorowanym organizmie, jakim jest sieć polskich ulic i dróg. Mam jednak do Ciebie kilka spraw, więc poświęć proszę chwilę, przeczytaj i pomyśl.