Radziecka myśl techniczna zawsze była prymitywna. Wszystko, co wyjeżdżało z fabryk zbrojeniowych na terenie Związku Radzieckiego miało jedno zadanie: jechać po wszystkim, a jak się zepsuje (a zepsuje się na pewno i raczej prędzej niż później) to da się naprawić za pomocą kamienia i kilku drutów. Zimnowojenny wyścig zbrojeń zaczął wymykać się zdrowemu rozsądkowi a…