Do tej pory Włosi wypuścili kilkadziesiąt limitowanych wersji Fiata 500 i wciąż im mało. Teraz przyszła kolej na odrobinę rajdowej historii, a ta w przypadku Fiata jest bardzo bogata. Oto Tributo 131 Rally – bardzo szybka i bardzo limitowana pięćsetka. Z fabryki wyjedzie dokładnie 695 egzemplarzy. Ten mały pocisk ma być hołdem dla legendarnego Abartha 131, który dokładnie 40 lat temu wyruszył na trasę swojego ostatniego rajdu.

Historia wygląda tak: w 1974 roku Fiat 131 zastąpił wysłużony model 124 a już dwa lata później na odcinki specjalne wyjechał Abarth 131 – owoc współpracy Fiata, Abartha i Bertone. Startujący w grupie 4 włoski sedan błyskawicznie okazał się piekielnie szybką rajdówką, która dowiozła Waltera Rohrla do tytułu mistrza świata. Sam samochód w ciągu 6 lat wygrał 18 rund WRC. To chyba wystraczające powody, żeby uczcić taką rajdową legendę.

Tributo 131 Rally to przede wszystkim lakier Blue Rally i czarny dach oraz nadkola, w których upchnięto nowy wzór aluminiowych siedemnastek. Są też czarne pasy z odpowiednią dedykacją i regulowany spojler na tylnej klapie. Poprawiono również podwozie. Auto dostało nowe amortyzatory Koni FSD, wydech Record Monza Sovrapposto i bardziej wydajne heble od Brembo.

Pod maską Abartha Tributo 131 Rally pracuje doskonale znane, doładowane 1,4 o mocy 180 koni i momencie obrotowym 250 niutonometrów. Skrzynia biegów to manualna piątka lub automat. Osiągi? 6,7 sekundy do setki i prędkość maksymalna 225 km/h. No dobra, a ile za taką przyjemność trzeba będzie zapłacić? W tej chwili dokładnie nie wiadomo, ale będzie to minimum 150 tysięcy zł.