Jeep Cherokee XJ 4.0

Cherokee XJ chodził mi po głowie od bardzo dawna. Dla mnie to ostatni prawdziwy Jeep, zbudowany według starej amerykańskiej szkoły. Udało mi się znaleźć egzemplarz z 1999 roku, w doskonałym stanie i z symbolicznym przebiegiem 140 tysięcy km.

Mercedes 230CE

Podobno są tacy, którzy nie pojmują fenomenu W123, ale ja kocham się w nim niezmiennie od chwili, gdy 20 lat temu pierwszy raz zobaczyłem go na żywo. Dla mnie to jeden z najlepszych Mercedesów w historii i nie chodzi tu tylko o solidność. 

Honda Transalp XL700

Po latach upalania Motorynek, Komarów i innych „emzetek” po lasach i krzaczorach nadszedł czas by dorosnąć i zalegalizować miłość do dwóch kółek. Po zrobieniu prawa jazdy nie miałem problemów z decyzją na czym będę jeździł. Od razu wiedziałem, że kupię Transalpa.

Volvo 940 2.4 TD

Wszystkie leciwe samochody którymi jeździłem, kupowałem z pełną świadomością i premedytacją. Zdawałem sobie sprawę z ich wad, kosztów utrzymania i fochów, jakie mogą stroić. Volvo 940 to ten samochód, za którym nie będę jakoś szczególnie tęsknił, ale to akurat tylko i wyłącznie moja wina. 

Volvo V70 2.4

Skąd pomysł na V70 pierwszej generacji? Od dłuższego czasu szukałem czegoś co łączy klimat prawdziwej motoryzacji schyłku lat 90-tych z funkcjonalnością i ucywilizowaniem tak potrzebnym w codziennej eksploatacji. Wybór niby spory, ale prawie 20 lat to czas, który skutecznie potrafi zweryfikować solidność nawet najlepszej blachy. Poza szwedzką, taką jak w V70.